Rezerwat Przyrody Las Murckowski to ponad 100 hektarów lasów. W czasie spaceru po katowickim lesie warto przyjrzeć się bliżej… kilku jego metrom. Zapraszam w fotograficzną mikropodróż po rezerwacie.
Mikropodróże – spacerem po katowickich lasach
Ideą mikropodróży (ang. microadventures) jest odkrywanie miejsc, które znajdują się o krok, dwa od nas. Podróż taka kosztuje… nic albo niewiele więcej, a jedynym biletem jest nasza chęć przeżycia przygody. Amatorzy podróżowania w skali mikro biwakują w pobliżu swojego domu, na przykład w pobliskim lesie, słyszałam też o mikropodróżniku, który postanowił okrążyć swoje miasto pieszo kilkanaście razy. Jak widać, blisko nie musi oznaczać nudno. Szczególnie w czasie, gdy nie możemy okrywać dalekich miejsc warto poznawać ciekawe miejsca po sąsiedzku. Na Śląsku nie brakuje rezerwatów i zielonych miejsc! Kilka z nich to:
Dla mnie mikropodróżą jest każdy spacer po śląskich lasach lub powrót z pracy na rowerze przez rozśpiewany las. Czasem zamiast iść prosto, skręcam w przygodę: sprawdzam, dokąd prowadzi ścieżka, którą mijałam wcześniej wiele razy. Dziś zapraszam w mikropodróż po Lesie Murckowskim.

Rezerwat Przyrody Las Murckowski
Śląsk jest zielony. Na terenach aglomeracji kojarzonej głównie z wydobyciem węgla kiedyś rozciągała się prastara Puszcza Śląska, która z czasem z powodów cywilizacyjnych rozdzieliła się na mniejsze rejony – jednym z nich jest właśnie Rezerwat Przyrody Las Murckowski.
Las mijany w pośpiechu drogą S86 łączącą Katowice i Bielsko skrywa w sobie przyrodnicze skarby, a widokowo bardzo przypomina Rezerwat Przyrody Segiet. To za sprawą starodrzewu, który w dużej mierze stanowi piękna buczyna. Pomniki przyrody, rudziki, dzięcioły – czasem stada saren i zające szaraki przecinające naszą drogę – wszystko to na 100 hektarach rezerwatu.
Przez Lasy Murckowskie prowadzą liczne szlaki rowerowe i trasy spacerowe. Czasem warto zatrzymać się na chwilę, przyglądając się mikroświatom. Bogactwo przyrodnicze jest niesamowite, a miłośnicy natury znajdą tu zajęcie na wiele godzin.







Interesują Cię zielone miejsca i lasy na Śląsku? Przeczytaj także:

Zielony Śląsk – moje miejsca
Śląsk pełen jest zielonych miejsc, w których można zacząć oddychać wolniej. Nie są to wielkie, tłumnie odwiedzane atrakcje turystyczne, o nie. Dziś pokażę Wam, dokąd prowadzą mnie leśne rowerowe ścieżki. Miejsca, gdzie lubię odpoczywać na Śląsku – moje zielone pinezki na rowerowej mapie.Czytaj dalej Zielony Śląsk – moje miejsca
Bardzo ciekawe są mikropodróże, sama często je odbywam, tylko do tej pory nie wiedziałam, że to się tak nazywa 🙂 Piękne zdjęcia, nie dziwię się, że takie pięknoty zatrzymały Ciebie przy sobie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja też długo nie wiedziałam, że moje wycieczki wokół komina mają swoją oficjalną nazwę ☺️ Dziękuję za miły komentarz ☺️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobrze, że takie miejsca jeszcze w aglomeracji jeszcze istnieją. Rzeczywiście jadąc południową obwodnicą Katowic, nie sposób nie zwrócić uwagi na majestatyczne buki w rezerwacie. Piękne miejsce, które kiedyś będę musiał odwiedzić 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja też cieszę się, że to miejsce zostało i że mam je tak blisko, no ale dużo jeszcze jest tam do odkrycia, a w takim tempie jak ostatnio.. może mi tej przestrzeni starczyć na całe lata ☺️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na Twoich zdjęciach te „Okruszki Świata” wyglądają jak cudeńka. Jestem pełna podziwu dla fotografii Twoich i zacięcia w poruszaniu kości swoich.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dziękuję, ale ostatnio więcej tego pierwszego, a kości mam nadzieję, że się też na dobre rozruszają niebawem 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jestem fanką mikropodróży a blisko wcale nie oznacza dla mnie nudno.
Apetyczne zdjęcia! Uwielbiam fotografię makro. Czasem warto zatrzymać się na dłużej w małym kąciku wielkiego lasu i „ponurkować” w poszyciu. To tak cudownie wycisza 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba